piątek, 21 czerwca 2013

Kokosowe cudo! - Dabur, Vatika, Enriched Coconut Hair Oil

Kokosowe cudo! - Dabur, Vatika, Enriched Coconut Hair Oil




Zainspirowana pięknymi włosami moich arabskich znajomych - również płci przeciwnej ( tak tak, też mnie to zdziwiło, gdy dowiedziałam się, że jest to nieodzowny środek pielęgnacyjny w kosmetyczce panów z Półwyspu Arabskiego ;-)) postanowiłam kupić ten olejek.

W temperaturze pokojowej olej ma stałą konsystencję, jednak wystarczy na dwie minutki umieścić go pod strumieniem ciepłej wody, aby uzyskać płynną konsystencję.



SKŁAD: 


Jest to w 100% olej naturalny wzbogacony ziołami ajuwedyjskimi, zawiera między innymi: olej kokosowy, ekstrakt z liści drzewa neem, ekstrakt ziołowy brahmi, ekstrakt z owoców almy, olejek rozmarynowy i cytrynowy, hennę i mleko. 


Coconut oil (Cocos nucifere oil), neem (Azadirachta indica Leaf extract),brahmi (Centella asiatica Plant extract), fruit extracts of Amla , bahera and Harar (extracts of emblica officinalis Terminalia belirica and Terminalia chebula), kapur kachri (Hedychium spicatum rhizome extract), henna (Lawsonia inermis leaf extrac), milk (lac)
rosemary oil (Rosmarinus officinalis oil ), lemon oil (Citrus limonum oil), TBHQ (t-butyl hydroquinone), fragrance




DZIAŁANIE SKŁADNIKÓW:

Olej kokosowy ma silne działanie nawilżające, wnika głęboko w strukturę włosa, nawilżając, dodatkowo chroni przed utratą protein, stosowany na skórę głowy wzmacnia cebulki włosa, chroni przed wypadaniem.

Olej z cytryny ma za zadanie zapobiegać łupieżowi. 

Ekstrakt neem ma działanie antybakteryjne i przeciwgrzybiczne, z tego względu pomaga zwalczać stany zapalne skóry głowy.

Ekstrakt brahmi zapobiega wypadaniu włosów.

Alma, bogata w witaminę C wzmacnia cebulki włosa.

Kapur Kachri przyspiesza porost włosa, pogrubia je i nadaje im blask.

Rozmaryn także wzmacnia cebulki włosa, przyspiesza porost i zapobiega łupieżowi.

Z tego co słyszałam, niektóre z Was zniechęca henna, ale muszę przyznać, że nie zauważyłam żadnego działania przyciemniającego włosy niestety.


Jak widać działanie zachęca do stosowania :-)



STOSOWANIE:

Najpopularniejsze jest zapewne całonocne olejowanie włosów. W suche, rozczesane włosy, a także skórę głowy wetrzeć olej, tak aby pokryć ich całą powierzchnię (wystarczy naprawdę niewielka ilość, jedna, dwie łyżki stołowe- w przypadku długich włosów). Aby wzmocnić działanie można nałożyć także podczas snu foliowy czepek, aczkolwiek ja tego nie praktykuję. Rano zmyć olej lekkim szamponem. Ja używam naturalnych np Alverde i bez problemu dają sobie z nim radę. 

Drugą możliwością jest stosowanie jako odżywki do włosów. Po umyciu pozostawić na kilkanaście minut, następnie spłukać.

Trzecia, moja ulubiona, szczególnie teraz w okresie letnim to aplikacja na końcówki. Olej świetnie zabezpiecza je przed wysuszeniem i rozdwajaniem.

Idealnie nadaje się do masażu głowy, poprzez piękny, jak dla mnie uzależniający zapach, naprawdę odpręża.





WPŁYW NA MOJE WŁOSY:

Przede wszystkim nawilżenie, włosy są gładkie lśniące, można to zauważyć po pierwszej aplikacji. 
Zauważyłam też, że podczas rozczesywania na szczotce zostaje mniej włosów, czyli minimalizuje wypadanie, co jest ogromnym plusem.
Niektóre oleje mają to do siebie, że przy nadmiernym użyciu mogą obciążyć włosy, w przypadku tego oleju nie ma się czym stresować, nawet gdy zaaplikuję go zbyt dużo, nie zauważyłam efektu obciążenia. Dodam, że moje Arabki wylewają go naprawdę hektolitrami, co mnie naprawdę zdziwiło, bo wszędzie można wyczytać, że duża ilość nie jest pożądana. Aczkolwiek wygląd włosów Azjatek jest dla mnie bardziej przekonujący, a one nie szczędzą olejów na swoje włosy ;-)


DOSTĘPNOŚĆ:





Cena to około 15 zł za 150 ml, ja swoją 300 ml butlę kupiłam na allegro za około 27 zł.


A wy używałyście już tego oleju? Jakie są wasze wrażenia? Może macie jakieś inne sposoby aplikacji? :-)



5 komentarzy:

  1. Uwielbiam Vatikę! Polecam olejek do włosów z migdałami i kaktusem, zapach jest nieziemski, najpiękniej pachnący kosmetyk jaki miałam :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosmetyki Vatiki jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, olejku, o którym napisałaś, jeszcze nie stosowałam, więc pewnie się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto było tutaj wejść i poczytać

    OdpowiedzUsuń